Marka: SNP Shining Nature Purity
Kraj: Korea
Cena: 10 zł
Sklep: K-Beauty101
Chyba stanę się stałą bywalczynią w K-Beauty101. Sklepy w Polsce póki co są dwa i oba we Wrocławiu. Jeden na ul. Oławskiej (choć słyszałam, że po kilku miesiącach działalności mają go zamknąć) oraz drugi w Pasażu Grunwaldzkim (i tu na całe szczęście o zamknięciu nie słyszałam). Maskę Jelly Vita Firming kupiłam ponieważ uwagę moją zwróciło żelkowe opakowanie ;). Na odwrocie doczytałam, że maseczka ma działanie tonizujące. Hop do koszyka i testujemy.
Przy otwarciu torebki czyć leciutko chemiczny ale całkiem przyjemny zapach. Bawełniana płachta pokryta jest żelem. Niestety więcej żelu zostaje w torebce po wyciągnięciu maski niż na samej masce. Po rozłożeniu płachta okazuje się niestety być za mała. Otwory na oczy są zdecydowanie za małe, nie pokrywa połowy czoła i nie przylega w wielu miejscach do nosa. Musiałam się sporo z nią nagimnastykować zanim leżała całkiem dobrze. Po nałożeniu maski wybrałam z torebki żeli i wmasowałam go w bawełniany materiał już na twarzy.
Przez całe 20 minut czułam przyjemne lekkie pieczenie. Preparat pracował intensywnie ingerująć w skórę. Niesamowite uczucie, biorąc pod uwagę, że przy poprzednich maseczkach nie czułam nic. Po 20 minutach zdjęłam płachtę i ku mojemu przerażeniu ujrzałam wszystkie niedoskonałości i stany zapalne mocno podrażnione i czerwone. Wklepałam sporą ilość żelu, który pozostał na twarzy. Wklepywał się szybko i równie szybko wchłaniał. Skóra była lekko błyszcząca i lepka, ale wystarczyło 10 minut i uczucie lepkości zniknęło a wszystkie zaczerwienienia zaczęły bladnąć. Po 30 minutach twarz była mocno ujędrniona i gładka, a zaczerwienienia zniknęły całkowicie.
Ku mojemu zaskoczeniu ta maseczka spowodowała, że kilka mniejszych stanów zapalnych w magiczny sposób się zaleczyło! ❤ Zdecydowanie ta maska zagości na mojej półce. Polecam osobom, które mają problemy z trądzikiem! Ja jestem zachwycona :).
~ Japonia Od Kuchni